W listopadzie 2018 r. znane hiszpańskie czasopismo „Tapas” umieściło na okładce wydania w nakładzie 75 000 egzemplarzy ikonę rocka argentyńskiego, Andresa Calamaro z tykwą yerby, legendarnego naparu argentyńskiego, który znalazł się na liście 50 najlepszych napojów opracowanej przez CNN Travel.
To czasopismo o znaczeniu międzynarodowym, które odznaczone zostało hiszpańską nagrodą gastronomiczną (es. Premio Nacional de Gastronomía) postanowiło wydać artykuł o Andresie Calamaro, ikonie rocka argentyńskiego, który właśnie przebywa w Hiszpanii, gdzie promuje swój najnowszy album.
„Co ma w sobie mate, że aż tak smakuje Andrésowi Calamaro?” — taki tytuł nosi artykuł, w którym piosenkarz z region Rio Plata zdradza tajemnice tego naparu tak popularnego w Argentynie.
Calamaro dzieli się niektórymi sekretami dotyczącymi sposobu przyrządzania naparu i podkreśla rolę osoby, która go przygotowuje: „Różnica pomiędzy dobrze przyrządzonym mate i zwykłym jest prawie jak różnica między dobrem a złem. Ważna jest jakość produktów. Cały rytuał wymaga cierpliwości, aby napar był smaczny”.
„Należy przyrządzać go stopniowo. Najpierw należy zmoczyć yerbę letnią wodą, aby osiadła. Następnie należy zalać gorącą wodą. Można wylać pierwszą kolejkę (ze względu na kwaśny smak) i następnie zalewać zawsze od strony bombilli, nie mocząc całości suszu. Idealny napar ma suchy susz po jednej stronie i pianę po stronie, z której się pije”. W kwestii temperatury wody artysta ujawnia, że są różne teorie. „Ja lubię zalewać bardzo gorącą wodą, w temperaturze 99°C” — twierdzi. Niemniej jednak firma Taragüi zaleca zalewać wodą w temperaturze od 70°C do 80°C.
Jakość suszu jest fundamentalnym czynnikiem i Andres doskonale zdaje sobie z tego sprawę: „Należy używać suszu o wysokiej jakości. Produkty, które można znaleźć w sklepach znacznie się od siebie różnią. Ja używam suszu argentyńskiego, chociaż lubię też yerbę z Urugwaju”.
„Yerba mate pobudza (…) i wpływa na pracę jelit. Ma właściwości przeciwutleniające i moczopędne. I wiele innych. To magiczny napar. Ma wiele innych, nieznanych jeszcze właściwości. Poza tym pije się go w towarzystwie. Zawiera żelazo, magnez, witaminę B6 i kofeinę. Jest pełnowartościowym napojem” — zapewnia muzyk.
„Gorza yerba mate to najbardziej rozpowszechniona wersja naparu, jednak można dodać do niego cukru, mięty, rumianku, kopru włoskiego itd. Napar można dostać również w woreczkach, tak jak herbatę lub filtrować go tak jak kawę” — taka wersja napoju nosi nazwę mate parzonego i można go pić z mlekiem.
„Nie jestem pewien skąd wzięła się ta pasja ” — wyznaje podczas wywiadu — „w każdym wypadku nie przestaję dalej jej odkrywać. Wciąż poszukuje nowych rodzajów suszu i ulepszam sposób przyrządzania. Zacząłem pić yerbę mate jak byłem dorosły, nie smakowała mi jak byłem dzieckiem i nie chciałem się do niej przyzwyczaić”.
Prowadzący wywiad zauważa również, że Calamaro z tykwą mate w ręku to normalny widok. Cytuje on jedną z piosenek z nowego albumu artysty: Wczesnym rankiem / towarzyszy mi gorzka yerba mate… „Na śniadanie piję litr i mogę nic nie jeść przez kilka godzin, pijąc więcej naparu… kolejny litr!” — opowiada Calamaro gazecie — „gdy wyjeżdżam na więcej niż kilka dni, zabieram ze sobą yerbę, termos i tykwę”.
Całe szczęście, że w dzisiejszych czasach można dostać yerbę mate w wielu miejscach, do których podróżuje artysta dzięki temu, że zyskała ona na popularności na całym świecie. „Istnieją społeczności, które nauczyły się pić napar i zawlekły tę tradycję do innych krajów. Najlepsze susze są eksportowane… Można znaleźć yerbę praktycznie na całym świecie”.
Nie tylko sławy z Argentyny znają i doceniają korzyści wynikające z picia yerby mate. Hillary Clinton, Madonna, Obama i piłkarze renomy światowej jak np. Antoine Griezmann utrzymują energię na poziomie oraz dobry stan zdrowia dzięki temu legendarnemu naparowi. Rozpowszechnienie się zwyczaju picia yerby mate spowodowało otwarcie się rynków na całym świecie. Susz można już kupić praktycznie wszędzie.