Co kraj to obyczaj. Każdy kraj ma swoją własną lokalną kulturę i powiązane z nią codzienne ceremoniały. Niedawno został opublikowany artykuł dotyczący zwyczajów panujących w Argentynie, które mogą zaskakiwać turystów, zwłaszcza jeśli chodzi zwyczaje odprawiane w pracy. Oczywiście nie mogło zabraknąć picia mate jako jednego z najważniejszych z nich.
Ciepli, z pasją i elastyczni, jeśli chodzi o godziny pracy — tak opisują Argentyńczyków cudzoziemcy. Picie yerby mate z kolegami z pracy jest jedną z rzeczy, które najbardziej dziwią obcokrajowców. Zarówno w Argentynie, jak i w Urugwaju często zdarza się, że pracownik banku lub innej instytucji publicznej pije napar z yerby mate podczas obsługiwania klientów.
Charles, pochodzący z Francji, mieszka od 6 lat w Argentynie. Przed przyjazdem tutaj nigdy nie słyszał o tym naparze i jego gorzki smak był mu całkowicie nieznany. Dzisiaj pije napar codziennie, a zwłaszcza kiedy jest mu on oferowany w pracy (Charles jest freelancerem w branży marketingu cyfrowego i pracuje w biurze coworkingowym w Buenos Aires). „Podoba mi się, że yerbę matę można pić przez bardzo długi czas. Używanie termosu sprawia, że napar starcza mi na godzinę lub więcej, czego akurat nie można powiedzieć o filiżance kawy lub herbaty, które szybko się wychładzają”. Charles twierdzi, że picie mate najbardziej przypomina mu japoński ceremoniał parzenia herbaty, natomiast nie znajduje żadnych podobieństw ze zwyczajami europejskimi.
Formalny strój, jasne zasady, profesjonalne podejście do pracy…. i żadnej yerby mate! Dla Argentyńczyków przystosowanie się do środowiska pracy w innych krajach nie jest wcale takie proste. Mimo tego, że kawa i herbata są bardzo popularne na całym świecie stanowią raczej bardziej „indywidualny” ceremoniał, który w biurze odprawia się dyskretnie.
Giuliano ma 28 lat i w 2017 r. wyjechał z Argentyny do Danii, gdzie zwyczaj picia yerby mate po prostu nie istnieje, mimo faktu, że Skandynawowie piją dużo herbaty i kawy zgodnie z tym co mówi. Niemniej jednak Giuliano wciąż utrzymuje zwyczaj picia yerby mate, używając w tym celu suszu przesyłanego przez znajomych i rodzinę. Wielu jego znajomych yerba mate przypomina herbatę, jednak interesuje ich sama tykwa i bombilla. „Któregoś razu w Szwecji zapytali mnie czy to fajka”.
Należy podkreślić, że yerba mate zyskuje na popularności poza Ameryką Łacińską.